PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760045}

Kot Bob i ja

A Street Cat Named Bob
7,5 25 347
ocen
7,5 10 1 25347
6,8 5
ocen krytyków
Kot Bob i ja
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Bob w obsadzie

ocenił(a) film na 9

Dlaczego w obsadzie aktorskiej nie umieszczono Boba, czy też kota (aktora:), który gra jego rolę? W końcu to on jest główną postacią w tym filmie, tuż obok Jamesa Bowena.

kot i facet

ocenił(a) film na 7

nie wiem czy to normalne że facet płacze na filmie o kocie...?
przeglądajac radomskie kina, co dzisiaj grają natknąłem się na film o kocie. myśle - żona lubki zwierzęta, może ten jej sie spodoba.
Nie myliłem sie! co wiecej, jakos i ja dałem sie porwac niepozornej historyjce o ćpunie i kocie...
obok mnie siedziała...

więcej

rewelacyjny...

ocenił(a) film na 10

Książka mnie zachwyciła, film oczarował. Można by rzecz, że film o narkomanie, który spotyka na swojej drodze kota, nie będzie czymś górnolotnym - pomyłka :)
Genialnie zrealizowany. Smutek, radość, fajna muzyka dla ucha. Zdecydowanie TAK ;)

Niezależnie od pewnych cukierkowych skrótów scenariuszowych nieco w stylu fabuły kina familijnego, zdecydowanie obejrzeć warto, bo historia to wzruszająca i budująca:
1. o otrzymywaniu od życia drugiej szansy...
2. o tym, by się nie poddawać, co przejmująco autentycznie wyśpiewuje główny bohater w obliczu prawdziwych...

więcej

Czytałam książkę, a raczej można powiedzieć, że dosłownie ją "połknęłam".
Genialna, pełna wzruszeń.
Mam nadzieję, że film nie będzie się dużo różnił, a szczegóły zostaną zachowane.

7/10

ocenił(a) film na 7

Tak zwany feel-good movie z częściową dawką dramatu. Sam Bob przyćmiewa resztę aktorów i tak naprawdę dla niego się ogląda. Ogółem przednia rozrywka, ale raczej nie do zapamiętania na dłużej.

...wolał wywalić jedzenie do zlewu, niż odpuścić tych kilka pensów.

Pro koci

użytkownik usunięty

Mam nadzieje, że część społeczeństwa, ta, która nie lubi kotów, po obejrzeniu tego filmu zmieni swoje nastawienie, szczególnie do kotów rudych. XXI w a przesąd rude = wredne ciągle funkcjonuje. Dla mnie, zadeklarowanej kociary „wredny kot” to oksymoron
Wracając do filmu. Nie jest to historia prosta, bo i nie jest...

Czy mi się wydaje, czy w scenie w księgarni gdy czytelnicy podchodzą z książkami do podpisania, nie podchodzi prawdziwy James? ? Porównując ze zdjęciami z końcówki filmu wygląda tak samo. I jeszcze ta przewrotna riposta "Jakbym ja sam to przeżył"..:-)

wiem że całość oparta na faktach, ale jakoś średnio mnie poruszył. Gdyby było więcej trudnych sytuacji, całość balansowałaby na granicy i wszystko się pięknie skończyło to pewnie odebrałbym go inaczej. Tutaj zaś wszystko sie tak pięknie układa (nie liczę drobnych duperel ala sylwester u rodziców) facet znajduje kota i...

więcej

film rewelacyjny, szczególnie kiedy ogląda się go z ukochanym rudym kotem na kolanach, ktory jest tak samo mądry i kochany ;) można i popłakać i się pośmiać, historia peła wzruszeń.
nie do konca ukazana jak w książce, ale wiadomo jak to jest z ekranizacjami, mało ukazane, dlaczego ów mężczyzna stoczył się na dno...

Film, tak jak i książka, uroczy, przyjemny i życiowy, bez zbędnych ochów i achów. Kot Bob jako aktor spisał się świetnie. Pokrzepiająca historia opowiedziana w sposób prosty i przystępny, ukazująca życie takim, jakie jest. I jakby banalnie to nie zabrzmiało, dająca nadzieję na drugą szansę, którą los gotów jest dać...

Jako, że po moim mieszkaniu biegają dwa koty, jeden z nich jest właśnie rudy (i prawdopodobnie wybrał mnie na swojego najbliższego "przyjaciela"), a i sam przechodzę ostatnio ciężkie tygodnie w swoim życiu, poszedłem z ciekawości do kina.
Powiem Wam jedno. Film jest niesamowity. Dawno, a w zasadzie chyba nigdy, nie...

więcej

Kot Bob

ocenił(a) film na 9
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Chciałam zwrócić uwagę na postać ojca James'a. Według mnie to najbardziej niewiarygodna i niespójna postać w całym filmie. Poznajemy go kiedy on i James przypadkowo spotykają się na mieście. Ojciec nota-bene jest w trakcie zakupów świątecznych, a James pyta czy może go odwiedzić w Boże Narodzenie. Ojciec się wykręca i...

więcej

W końcowej scenie, w księgarni do "Jamesa" podchodzi po autograf pierwowzór postaci czyli sam James Bowen. Mówi przy tym, że "czytając książkę czułem się jakbym sam to przeżył."

... badzo pozytywny film.

Ostatnia scena

ocenił(a) film na 8
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

8/10

ocenił(a) film na 8

Czy komedia ?? Z tym bym się kłócił, na pewno jest to jednak film biograficzny. Ogląda się bardzo dobrze już od początku, historia niecodzienna, która sprawia, że film ogląda się w niezwykłym skupieniu. Jest dobrze przemyślany i niesie za sobą arcy ważne przesłanie "człowiek uzależniony lub po przejściach nie jest...

To oczywiście nie było go w kinie u mnie w mieście :/ ;-;
A czytałam książkę i tak bardzo chciałam to zobaczyć na dużym ekranie ;c

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones